Kochankowie
W ogrodzie duszy, gdzie jabłoń kusi snem,
spotykają się dwa światła — cień i płomień.
Ona — zrodzona z ziemi, zmysłowa jak rosa,
On — wędrowiec nieba, co szuka w niej głosu.
Między nimi Anioł, skrzydlaty wybór,
co nie sądzi, lecz błogosławi rozdroże.
Bo miłość to nie tylko serca bicie,
lecz decyzja, co kształtuje los i twarze.
W tle góra — wyzwanie, droga ku pełni,
a słońce nad nimi — świadomość, co budzi.
Nagość ich ciał to prawda bez zasłon,
to zaufanie, co nie zna już iluzji.
Kochankowie — nie tylko kochający,
lecz ci, co wybierają siebie w świetle.
To alchemia dusz, co splata się w jedno,
by stworzyć nowy świat — świadomie, czule, wiecznie.